Całkiem urocze miasteczko leżące nad brzegiem rzeki Niemen. Uroku temu małemu miasteczku dodaje zadbany park usytuowany w centrum z fontanną , drewnianymi rzeźbami oraz z mostkami nad dwoma czy trzema stawami. W obrębie parku czysto, schludnie widać, że dbają. Od razu z parku jest wejście na zabytkowy cmentarz i tu widać polskość tego miasteczka – bardzo wiele nagrobków z polskimi nazwiskami.
Nieco dalej deptak z licznymi straganami i sklepami oraz całkiem porządną kawiarnią. Płacimy kartą bo waluty nie mamy. Deptakiem można dojśc do brzegu Niemna – brzegi rzeki są naturalne (nieuregulowane) można poczuć się jak na wschodniej rubieży przedwojennej Polski (tak sobie wyobrażałem to miejsce). nieopodal widać nowobudowany hotel będzie o wysokim standardzie, wśrób licznie zaparkowanych aut jest i stare Żiguli dla mnie jeden z symboli ZSRR. Z resztą słychać tu wśród starszych osób siedzących na ławkach język rosyjski. Próbujemy zapytać o coś najpierw po polsku - nie umieją ale po rosyjsku owszem. Młodzi po angielsku chętnie. W centrum jest jeszcze ładna z zewnątrz niebieska cerkiew (wejście niemożliwe – zamknięta) – Spotykamy tu polskich turystów robimy sobie zdjęcia na tle cerkwii.